poniedziałek, 15 lutego 2010

Siekiera

Nie mam prawa tego pamiętać. Moja przygoda z Siekierą wydarzyła się wiele lat później - w innej epoce i w innych okolicznościach.

Siekiera, Ludzie wschodu
Siekiera, Szewc zabija szewca

W Nowej Aleksandrii

Siekiera, Nowa Aleksandria

2 komentarze:

Anonimowy pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Magdalena Dąbała pisze...

Przyjemnie.
Moja historia jest zupełnie inna. tak inna, że zdecydowałam się nie pisać jej na tym blogu. nie chcę po prostu. musiałabym opisać uwzględniając inne osoby a te z kolei mogłyby sobie tego nie życzyć.
Nowa Aleksandria stoi na półce i czasem do niej wracam.